Jutro nastąpi listopad, ale i bez niego już nic się nie chce. O 17 jest już ciemno, na dworzu szaro, ciśnienie dociska do podłogi. O zdjęciach myślę naprawdę rzadko. To chyba idealny moment, by zdecydować się na fotowyzwanie, które codziennie ma mobilizować do pstrykania fotek. Przyznam, że zmotywowała mnie do tego Ania, która narzuciła sobie wyzwanie dziecięce. Ja wybieram tematykę bardziej ogólną. Codzienne założenia zaczerpnięte z tego bloga.
Moment jest idealny - ciulowe światło, brak słońca, drzewa bez liści. Wyjdzie pięknie na pewno.
Oby starczyło samozaparcia. Do jutra!
Moment jest idealny - ciulowe światło, brak słońca, drzewa bez liści. Wyjdzie pięknie na pewno.
Oby starczyło samozaparcia. Do jutra!