niedziela, 13 listopada 2011

[42] W oddali - fotowyzwania dzień 13.

Dziś nie dość że z daleka to jeszcze z ukrycia. Ale chyba tajniackie zdjęcie sikorki podchodzi pod temat:
Day 13 - from a distance
Jakość jest jaka jest, ale musiałam naprawdę pstrykać w pełnej konspirze.

5 komentarzy:

  1. ooo, ale super Ci się udało! Zdjęci szpiegowskie, jak najbardziej pasuje do tematu :)
    Tylko dziwi mnie, że to już słoninę dla sikorek się wywiesza?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejku, to jest moje przedszkolne marzenie. Zawsze się czytało w bajkach i gazetkach dla dzieci, żeby biednym sikorkom zimą zostawiać kawałek słoninki...

    Mieszkając w Poznaniu z balkonu karmiłam słoniną mewy, które z czasem tak się przyzwyczaiły, że pukały mi w okna... a pani w rzeźniku pytała się jak ja to robię, że codziennie kupuję słoninę i wciąż trzymam figurę...

    A mama i tata na swoim ogrodzie co zimę wysypują dla kosów i gili ziarna oblepione tłuszczem. I co? Bażanty przychodzą, wszystko wyżerają, a małym ptaszkom nic nie zostaje...

    OdpowiedzUsuń
  3. @Asia wywiesiliśmy skórkę z boczku, bo po prostu nam została. Więc zamiast do kosza, poszła na balkon. Widać chętne się znajdują :)

    @Dziewczyna ja bym chętnie poobserwowała podkradające bażanty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A to co innego, dzięki temu taki ładny widok mieliście :)

    OdpowiedzUsuń