Rano nie było wielkich szans na realizację zadania. Zza rozpirzonej kuchni widziałam tylko zamglone podwórko. Już miałam zamiast wyzwaniowego zdjęcia:
Day 25 - sunflare
wkleić moje zdemolowane rury. Ale słońce postanowiło jednak wyjść. Ze zdjęcia przesadnie zadowolona nie jestem, bo nie wzięłam swojego aparatu z domu i walczyłam u mamy z jej małpeczką. Małpeczki nie za bardzo chcą uchwycić słoneczne odblaski, traktują je zazwyczaj fleszem. Ale w końcu coś tam udało się złapać. Choć mam w kolekcji lepsze zabawy ze słońcem.
ja i tak jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńładnie;)
OdpowiedzUsuń