Dzisiejszy temat ucieszył mnie nawet, bo już dawno miałam uwiecznić kuchenne półki. To niedawny nabytek, w pocie czoła montowany z Lubym. W końcu mam miejsce na kolekcjonowane namiętnie puszki i inne kuchenne pierdoły. Szkoda tylko, że nawet rankiem jest tak ciemno, bo zdjęcia za cholerę nie chcą wychodzić ostro. Zadanie na dziś:
Day 17 - on the shelf
Swoją drogą to przeszłam już połowę wyzwania i dumna jestem, że udało mi się wrzucać fotkę codziennie. Teraz chyba może nastąpić przerwa, bo jutro wylatuję, ale po powrocie uzupełnię braki.
Jeśli tak wyglądają Twoje kuchenne półki to musisz mieć cudną kuchnię! Baardzo, ale to bardzo podoba mi się to zdjęcie. Poza tym widzę ikeę i coś jeszcze, w czym ostatnio się zakochałam - herbaty clippera. Właśnie została mi ostatnia torebka zielonej "sprawiedliwej" herbaty. I jest to najlepsza zielona herbata jaką piłam w życiu! Jutro idę na zakupy uzupełnić zapasy :)
OdpowiedzUsuńA, i chciałam Cię pochwalić i jednocześnie podziękować - bo po pierwsze codziennie wrzucasz zdjęcia i regularnie wypełniasz wyzwanie, a podziękować, bo zdjęcia są piękne i z przyjemnością się je ogląda :)
Udanego wyjazdu gdziekolwiek się udajesz i wracaj z nowymi pomysłami :)
Trzymaj się ciepło!
oj moja kuchnia to naprawdę szalone miejsce. może kiedyś zrobię w ogóle sesję domostwa :)
OdpowiedzUsuńi dziękuję za te przemiłe słowa :)
zrób koniecznie, chętnie popodglądam :)
OdpowiedzUsuń